Krety, myszy, ślimaki… – jak odstraszyć szkodniki z ogrodu?

Myszy, szczury, norniki i kuny to gryzonie, które w ogrodzie pojawiają się szybko …i równie szybko stają się jego plagą. Szczególnie chętnie niszczą korę oraz korzenie drzew i krzewów, podkopując je i ogryzając od dołu. Istnieje wiele sposobów na pozbycie się tych gości – pomoże w tym m.in. posiadanie psa czy kota (a najlepiej obu tych zwierzaków), które skutecznie odstraszą małych ogrodowych dewastatorów. Często jednak czworonożny przyjaciel to za mało. Do walki należy więc stanąć ze specjalnymi urządzeniami odstraszającymi lub wyłapującymi szkodniki. Odstraszacze dźwiękowe to jeden ze sposobów na wypłoszenie gryzoni ultradźwiękami. Gdy ta metoda nie wystarcza, lepiej jest uzbroić się w stacje deratyzacyjne, pułapki albo bardziej humanitarne żywołapki. W naszej ofercie znajdziecie stacje deratyzacyjne, które nadają się zarówno do stosowania na zewnątrz, jak i wewnątrz budynków, a więc w garażach, schowkach czy piwnicach. Ich zaletą jest przede wszystkim bezpieczeństwo, gdyż umieszczona wewnątrz trutka jest zabezpieczona przed dostępem dzieci lub zwierząt domowych. Zabudowane pułapki na myszy – tunele, pozwalają na używanie ich w nawet trudno dostępnych miejscach, a także na bezdotykowe usuwanie gryzonia. Coraz większą popularnością cieszą się również najbardziej humanitarne urządzenia „chwytające”, jakimi są żywołapki. Dostępne w wielu rozmiarach i kształtkach zwabiają myszy, które następnie zostają uwięzione wewnątrz urządzenia. Żywołapki dają możliwość schwytania jednorazowo większej ilości gryzoni – posiadają przezroczyste wieczko do kontroli wypełnienia pułapki, a także mechanizm, który działa automatycznie bez ingerencji człowieka. Schwytane gryzonie można wynieść daleko poza teren ogrodu i wypuścić.

Choć widok kretowisk w ogródkach i na trawnikach powinien nas cieszyć – wszak zwierzęta te wybierają dla siebie jedynie ogrody z naprawdę dobrą ziemią – to widok całkowicie rozkopanej posesji najeżonej kopcami może przyprawić o ból głowy. Na pozbycie się tych stworzeń istnieje na szczęście kilka sposobów. Do pobytu na naszej posesji krety można zniechęcić zapachem lub hałasem, bo tego zwierzęta te wręcz nie znoszą. Obce zapachy – innych zwierząt lub aromatycznych substancji, wprowadzone do krecich korytarzy, zmuszają małych „górników” do ewakuacji. W takich korytarzach można również montować żywołapki w postaci tuneli – należy jednak pamiętać o ich regularnej kontroli, by schwytane zwierzę szybko wynieść poza obręb ogródka. Odstraszanie przy pomocy hałasu jest natomiast możliwe dzięki elektrycznym i solarnym odstraszaczom, które posiadają zmienną częstotliwość dźwięku i często stanowią dekorację naszych ogródków, dodatkowe źródło oświetlenia lub wręcz przeciwnie — wtapiają się w tło i nie rzucają zbytnio w oczy. Takie odstraszacze pomogą nie tylko na krety, ale również nornice i polne myszy – warto więc zainwestować i wypróbować je na niechcianych lokatorach.

Ślimaki, choć małe i bezbronne na pierwszy rzut oka, mogą przyczynić się do naprawdę wielu szkód na naszych posesjach – zwłaszcza, że potrafią mieć spory apetyt... Do sposobów walki ze ślimakami należy m.in. budowanie barier uniemożliwiających im wejście na większość roślin. Posłużyć mogą do tego specjalne płotki i siatki. Kiedy jednak taka prewencja to zbyt mało, warto zastosować ekologiczną pułapkę. Wabiąc ślimaki piwem, bez robienia im krzywdy, można je zamknąć, a następnie wynieść daleko od ogródka. To humanitarny, a zarazem bezpieczny dla środowiska sposób, który nie wymaga stosowania chemicznych substancji.

Mamy nadzieję, że spośród naszego naprawdę sporego asortymentu do odstraszania gryzoni i szkodników wybierzecie ten idealny dla siebie. Wszystkie odstraszacze, łapki i pułapki znajdziesz tutaj. Nie zapomnij również zerknąć do działu produktów służących ochronie przed owadami  oraz ochronie przed ptakami. Powodzenia!