Zalety gotowania na ognisku
Jedną z podstawowych zalet gotowania na żywym ogniu jest to, że spotykamy się z kulinarnymi podwalinami ludzkości. Żar, dym i płomienie sprawiają, że jesteśmy blisko tradycji naszych praprzodków. Ogień pobudza nasze pierwotne instynkty, a i samo oczekiwanie na posiłek pobudza apetyt. Na ogniu gotuje się zdecydowanie w rytmie „slow”, ponieważ porządne przygotowanie ogniska do gotowania wymaga czasu, a włożone do kociołka danie również nie gotuje się zbyt szybko. W zamian potrawy z kociołka żeliwnego są pełne aromatu drzewa, dymu, przypraw i wszystkich składników, jakie do niego dodamy. Kociołek, wisząc nad ogniskiem, jest otaczany unoszącym się gorącym powietrzem ze wszystkich stron, więc gotowanie odbywa się nie tylko poprzez żar ogrzewający go od dołu.
Kociołek nagrzewa się powoli, ale bardzo równomiernie i mocno, a przy tym długo trzyma temperaturę – co łącznie zapewnia wyjątkowe właściwości takiej obróbki termicznej. Dodatkowo kociołki z pokrywą zabezpieczają przygotowywane potrawy przed nadmierną utratą witamin i soków wydzielających się z gotowanych mięs i warzyw.
Każdy, kto choć raz w życiu gotował danie nad ogniskiem, zgodzi się ze stwierdzeniem, że tak przygotowane jedzenie smakuje inaczej niż typowo "kuchenne". Po części ze względu na okoliczności, w jakich gotujemy (najczęściej są to bowiem przyjemne spotkania towarzyskie lub rodzinne), ale także ze względu na sam smak jedzenia nadany przez żywy ogień. Skoro jesteśmy mistrzami w grillowaniu, dlaczego by więc nie poszerzyć swojego menu o dania gotowane na wolnym ogniu?
Menu na ognisko
Co można ugotować na ognisku? Potrawy z kociołka żeliwnego mogą być przygotowane zarówno w formie wytrawnej, jak i na słodko. Gotować możemy wegetariańsko i z dodatkiem mięs - wszystko zależy od naszych preferencji. W żeliwnym garnku przyrządzimy także pyszną zupę.
Popularne potrawy z ogniska, które warto wypróbować to:
- zupy, jak tradycyjna grochówka z kociołka lub węgierski bogracz,
- gulasze przygotowane na wiele sposobów, z wykorzystaniem rozmaitych mięs i ziół, na przykład gulasz węgierski z kociołka lub chłopski garnek z domową kiełbasą,
- żeberka z kociołka na słodko lub wytrawnie, golonki i inne duże porcje mięs, które w procesie duszenia się nad ogniem, powoli oddają swój aromat do kociołka (przykładowy przepis znajdziesz tutaj)
- dania wegetariańskie oparte na ciecierzycy, fasoli – przygotowane analogicznie do wariantów z mięsem. Dno kociołka można wykładać np. liśćmi kapusty - dla zwiększenia aromatu i walorów odżywczych potraw, a także by uniknąć przypalenia się dania,
- bigos i słodka kapusta - to wdzięczne warzywo zarówno w świeżej, jak i kiszonej formie jest fantastyczną podstawą do dań jednogarnkowych.
Potrawy z kociołka można wzbogacać przyprawami i ziołami takimi jak kurkuma, lubczyk, oregano, majeranek i chilli, które mają silne właściwości przeciwzapalne. Pomidorowe sosy będą bogate w przeciwnowotworowy likopen, a podanie dania na przykład z olejem konopnym wzbogaci je w zdrowe kwasy tłuszczowe omega-3.
Konserwacja i czyszczenie żeliwa
Gotowanie w kociołku wymaga odpowiedniego przygotowania. Gdy zakupisz już naczynie o odpowiadającej Ci pojemności, musisz pamiętać, aby odpowiednio je przygotować do użycia, a także czyścić i konserwować we właściwy sposób. Warto o to zadbać, by kociołek czy inne podobne żeliwne naczynia służyły jak najdłużej i zapewniały pełnię smaku oraz przyjemność biesiadowania w plenerze. Cała procedura konserwacji została szczegółowo opisana w tym artykule.
Podsumowanie
Korzystając z długich, letnich wieczorów i weekendów, warto urozmaicić domowe kulinaria o dania przygotowywane nad ogniskiem. Wypalony żar można wykorzystać do upieczenia domowej kiełbasy, ziemniaków czy chleba na patyku, ale dopiero cierpliwe gotowanie w kociołku pokazuje, jak wiele tracimy, gotując na co dzień na zwykłych kuchenkach. Ogień to podstawowy element naszej cywilizacji, w tym kulinariów - i warto, choć od czasu do czasu, z zadumą posiedzieć z bliskimi przy ognisku, pilnując kociołka, w którym ulubione danie powoli zyskuje swój cenny smak i zapach, stopniowo pobudzając apetyt.
...bo domowe jest lepsze!